Dzisiejszy wpis dedykuję wszystkim miłośniczkom (i zapewne licznym miłośnikom) małych słodkości. Herbaciane muffinki to idealna przekąska, którą można zabrać do szkoły, pracy lub na spacer. Smaczne babeczki o smaku zielonej lub czerwonej herbaty w towarzystwie świeżych owoców lub bitej śmietany z pewnością podbiją podniebienie każdego łakomczucha!
Motyw krzewu herbacianego już wielokrotnie pojawiał się na łamach Herbaciary, jednak dotychczas nie miał tego zaszczytu, by poświęcić mu osobny post. Teraz nadrabiam braki, prezentując Wam dokładnie, jak rośnie herbaciany krzew i ile herbaty można uzyskać z jednej plantacji.
Spotkaliście się kiedyś z takim niewielkim stoiskiem w środku galerii handlowej, gdzie uśmiechnięta dziewczyna oferuje skosztowanie pysznej bubble tea? Z pewnością tak i pewnie zastanawialiście się kiedyś, czym jest owo bubble tea. Czy to zwykła herbata? Jeśli tak, to w ogóle jej nie przypomina! A może to jakieś napoje gazowane podane w nowy, przyciągający wzrok
Herbata posiada kilkanaście związków chemicznych, które wpływają na jej smak oraz wartości odżywcze. Oczywiście mowa o suszonych liściach, których się używa bezpośrednio do przygotowania czaju. W przypadku listków z wiecznie zielonego krzewu Camelli Sinensis sprawa wygląda całkowicie inaczej. Co ciekawe, chociaż badania obejmujące skład chemiczny herbaty trwają już ponad sto lat, to jednak wiele związków
Wielokrotnie na łamach Herbaciary namawiałam Was do picia kawy i herbaty, a także naturalnych soków owocowych oraz wody mineralnej. Jestem przeciwniczką wszystkich tych kolorowych, gazowanych wynalazków, które praktycznie nie mają nic wspólnego z prawdziwymi owocami i smakami. Oczywiście istnieją wyjątki od tej reguły, nie ma sensu zaprzeczać, że od czasu do czasu każdy z nas
Chociaż na początku podchodzono do herbaty z wielka rezerwą, to z czasem zaczęto dostrzegać jej walory smakowe. Wiąże się to głównie z okresem zaborów, kiedy to część kraju znalazła się pod wpływami rosyjskimi. To właśnie od nich Polacy przejęli zwyczaj parzenia herbaty w samowarach. Ponadto zapasy herbacianego suszu były przywożone droga lądową, a ten, w
To propozycja dla miłośników wspaniałego, głębokiego smaku oraz wizualnych doświadczeń. Kwitnąca herbata to ręcznie zwijane herbaciane listki, które pod wpływem wysokiej temperatury zaczynają powolutku się otwierać i tworzyć tak zwany kwiat. Z racji wysokiej ceny herbaty, dochodzącej często ponad 100złotych za 100 gram, sprzedaje się ją pojedynczo pakowane na porcje. Cena jednego dzbanuszka naparu wynosi
Proces fermentacji nieenzymatycznej polega na ciągłym podgrzewaniu a następnie suszeniu liści z krzewu herbacianego. Całość powtarza się kilkakrotnie i zajmuje przeważnie od 50 do 80 godzin. Po tym czasie liście Camelli Sinensis uzyskują jasny, słomkowaty kolor, nieco przypominając zieloną herbatę. Warto podkreślić fakt, iż przez wiele lat żółty czaj był produkowany wyłącznie na rynki lokalne,
Jak już niejednokrotnie wspominałam, nasi rodacy są dość przekorni, jeśli idzie o nadawanie własnych nazw produktów. Herbata to zbitka dwóch łacińskich słów herba oraz thea oznaczające zioło krzewu (domyślnie Camelii Sinensis), zaś w całej Europie króluje etymologia bazująca na chińskim leksemie 茶.
O dziwo, dopiero pod koniec XVII wieku w naszym kraju zaczęto pijać herbatę. W Polsce przez dziesiątki lat, podobnie jak w Holandii i Niemczech, skąd trafiła do nas herbata, uważano napar z Camelii Sinensis za środek leczniczy. Przed Wami historia herbaty w Polsce od XVI wieku do czasu rozbiorów.
