To pyszny, domowy placek o smaku herbaty! Jest szybki i prosty w przygotowaniu, wymaga niewielu składników, można go zabrać ze sobą do pracy lub szkoły, a dzięki zawartości bakalii dodaje energii na cały dzień!
Składniki na podłużną blaszkę
-
Herbaciana muffinka 200ml mocnego naparu z czarnej herbaty (zwykłej, aromatyzowanej lub z dodatkiem owoców)
- 35 dag mąki tortowej
- 4 łyżki oleju
- 2 jajka
- 1 szklanka cukru
- 4 łyżki dżemu morelowego/brzoskwiniowego/z pigwy
- 1 łyżka sody (lub ½ opakowania proszku do pieczenia)
- ½ łyżeczki cynamonu, imbiru i kardamonu
- bakalie
Przygotowanie:
Za pomocą miksera utrzeć jajka z cukrem na puszystą, lekko biała masę (w trakcie można dodać kilka łyżek wrzątku, pozwoli to na zwiększenie objętości masy jajecznej). Następnie stopniowo dodać olej, dżem i esencję z herbaty.
W osobnej misce przesiać mąkę i wymieszać z sodą (proszkiem do pieczenia), przyprawami i bakaliami. Całość wsypać do masy, mieszając na najniższych obrotach.
Formę do pieczenia wysmaruj masłem lub wyłóż papierem śniadaniowym i wlej do niej ciasto. Wstaw do uprzednio nagrzanego piekarnika i piecz w temperaturze 170 stopni przez około 50 minut (co jakiś czas sprawdzaj, czy patyczek wetknięty do środka jest suchy).
Dodatki i ciekawostki:
Spośród wszystkich bakalii proponuję wybrać albo te twardsze (suszone orzechy, migdały, kostki papai, figi i daktyle) lub bardziej miękkie (suszone rodzynki, morele, żurawinę, śliwki i kandyzowane skórki pomarańczy i cytryny).
Entuzjaści czekolady mogą do herbacianego ciasta dodać czekoladowy mus: pokruszoną czekoladę zalewa się gorącą herbatą i miesza do całkowitego rozpuszczenia. W osobnej szklance należy rozpuścić niewielką ilość żelatyny w zimnej herbacie i następnie dodać do rozpuszczonej czekolady. Wystudzić i ubić z bitą śmietaną, podając taki czekoladowy mus na wierzch placka lub też tężejącą masę, bez śmietany, wylać bezpośrednio na przygotowane ciasto.
Ciasto można przygotować w pojedynczej blaszce lub w formach do muffinek. Zachowuje świeżość przez kilka dni, dlatego warto podzielić je na mniejsze porcje i brać ze sobą do pracy lub szkoły jako dodatek do lunchu.
