Co jest smaczniejsze: kawa w kapsułkach, czy zwykła, mała czarna z automatycznego ekspresu? Czy faktycznie istnieje różnica między obydwoma napojami, kto powinien kupić ekspres do kapsułek i dlaczego nie zawsze należy brać pod uwagę zdania internautów? O tym wszystkim dowiesz się z dzisiejszego wpisu!
Jak działają kapsułki?
Kapsułka do kawy składa się tak naprawdę z dwóch elementów: aluminiowanego opakowania chroniącego wewnątrz zmieloną kawę. Jest jej przeważnie 5-7 gram, w zależności od producenta i rodzaju kawy (latte, cappuccino lub espresso). Taką kawę wkłada się do ekspresu, gdzie pod wpływem wysokiego ciśnienia jest ona otwierana, gorąca woda zostaje przepuszczona przez kapsułkę i w ten sposób uzyskuje się aromatyczny napój. Jeśli użytkownikowi zależy na kawie z dodatkiem mleka, to musi się on liczyć z dodatkowym wydatkiem na mleko w kapsułkach (a konkretnie mlekiem w proszku).
Uwaga na oszustów!
Niestety, producenci bardzo często zwodzą klientów, oferując zmielony już ekstrakt kawy bez żadnych informacji o jej pochodzeniu i samym gatunku. Niższe ceny i promocje sprawiają, że wiele osób sięga po tego typu produkty i gorzko się nimi rozczarowuje, ponieważ smak kawy pozostawia wiele do życzenia. Sama miałam styczność jedynie z kawą Nescafe Dolce Gusto: kapsułki umieściłam w ekspresie (marki Krups), wybrałam odpowiedni program i uzyskałam pyszny i aromatyczny napój. Kawa w niczym nie ustępowała tej, jaką można uzyskać z tradycyjnego ekspresu do kawy. Wada? Cena, ponieważ dobrej jakości kawa w kapsułkach to wydatek około 20 złotych za 16 porcji kawy, ale biorąc pod uwagę, iż w środku znajduje się świeżo zmielona arabica, to moim zdaniem koszty są adekwatne do jakości produktu. Warto mieć na uwadze, że najpopularniejsze i najlepiej dostępne są kapsułki marki Nescafe Dolce Gusto oraz Tassimo Bosha, w przypadku Tchibo należy się liczyć z dodatkowymi kosztami wysyłki (sklep online).
Czy warto kupować ekspres na kapsułki?
To już zależy od tego, jak często się pije kawę i jak wiele osób korzysta z domowego ekspresu. Testowałam obydwa urządzenia (automatyczny za około 1800 złotych oraz ten na kapsułki w cenie 350 złotych) i powiem Wam szczerze, że z obu jestem zadowolona. Rankami najczęściej sięgam po kawę w kapsułkach, ponieważ szybciej się ją robi, a bogata oferta smakowa tylko zachęca, by codziennie przygotowywać inny rodzaj kawy. Popołudniami korzystam z klasycznego ekspresu, który pozwala mi dostosować ilość kawy i wielkość samego naparu.