Wiecie, jaki gatunek herbaciany mam na myśli? To Rooibos, który – wbrew powszechnemu nazewnictwu – niewiele ma wspólnego z herbatą w tradycyjnym jej rozumieniu. Dziś kilka ciekawostek na jego temat.
Roobios – coś więcej niż napój
Ma przyjemny miodowy smak. Działa lekko pobudzająco, a jednocześnie jest całkowicie bezpieczny dla dzieci oraz osób cierpiących na bezsenność. My traktujemy rooibos, wyłącznie w kategoriach naparu herbacianego. Natomiast na obszarze Afryki Południowej przyrządzony napar wykorzystywany jest w kuchni. Zastępuje on wodę oraz mleko. Używa się go także, jako składnika pikantnych sosów. Poza tym, jest on traktowany, jako swoisty suplement diety kobiet w ciąży oraz karmiących piersią. Po pierwsze dlatego, że stanowi źródło łatwoprzyswajalnego żelaza. Po drugie, ze względu na łagodzenie mdłości. I wreszcie po trzecie, gdyż pobudza laktację. Rooibos, można też traktować jako swego rodzaju panaceum na liczne dolegliwości. Jego naturalny skład sprawia, że:
- wspiera on barierę antywirusową organizmu;
- reguluje ciśnienie krwi;
- wpływa regenerująco na śluzówkę przewodu pokarmowego;
- zapobiega wytwarzaniu komórek nowotworowych.
Ze względu na właściwości rozkurczowe, poleca się go w przypadku uporczywych zaparć oraz kolek niemowlęcych. Po rooibos powinny również sięgać osoby, które cierpią na wahania nastroju lub stany depresyjne, lękowe, nerwice – ponieważ ma wpływ na aktywizację serotoniny. Można go też stosować, jako płyn do płukania jamy ustnej, zwłaszcza w przypadku stwierdzonych infekcji śluzówki czy stanów zapalnych zębów.
„Święta roślina” o cudownych właściwościach
Roobios powstaje z suszonych liści czerwonokrzewu, który wśród plemion środkowo-afrykańskich traktowany był, jako „święta roślina”. Oznaczało to, że spożywać można go było jedynie w pewnych okolicznościach. Na pierwszym miejscu znajdował się szaman, który spożywał napar zawsze przed seansem uzdrowicielskim. Wierząc, że dodaje on sił witalnych i energii – serwowano go, także starcom, kobietom przed porodem oraz wojownikom i myśliwym. Ponadto rooibos wykorzystywany był w ceremonii inicjacji nastoletnich chłopców, którzy po wypiciu napoju stawali się mężczyznami. Wierzono także, że w krzewie zamieszkały dusze zasłużonych przodków, którzy w ten sposób czuwali nad plemieniem. Poza tym uważano, że spożywając napój z czerwonokrzewu o określonej porze dnia, otrzymuje się potężną dawkę boskiej mocy.