Czy to herbata?

Potocznie różnego rodzaju napary określa się mianem „herbaty”, obojętnie czy chodzi o zioła, susze owocowe, yerba mattę, a nawet napoje typu shake. Czym różni się herbata od innych napoi? Gdzie się ją uprawia i dlaczego tak ważne jest, by nie nazywać owocowych naparów mianem czaju?

Czym jest herbata?

Krzew herbaciany Camellia
Camellia sinensis

Herbata to napar z liści rośliny o nazwie Camellia sinensis, do którego rodzaju należy ponad 300 różnorodnych krzewów z rzędu wrzosowców. Rosną one na terenie południowo-wschodniej Azji, na terenie Himalajów oraz miejscami na Archipelagu Malajskim – czyli w strefie podzwrotnikowej. To właśnie wyłącznie z tego rejonu pochodzi prawdziwa herbata. Jak wygląda krzew herbaciany? Ma pojedyncze listki o niepodzielnych blaszkach i wielobarwnych kwiatach, najczęściej w kolorze białym, czerwonym i różowym. Ich średnica nie przekracza 10 cm, z niewielką ilością płatków (maksymalnie 10 sztuk na kwiatuszek). Warto wspomnieć, że z owoców herbaty wyciska się ceniony olejek herbaciany. Cechą charakterystyczną dla Camella sinensis jest stosunkowo wysoka zawartość kofeiny i garbników, dlatego kobiety w ciąży i małe dzieci nie powinny pić zbyt wielkiej ilości herbaty w ciągu dnia.

Dlaczego rooibos nie jest herbatą?

Mianem czerwonej herbaty określa się napar z liści czerwonokrzewu Aspalathus linearis (skąd też napój zawdzięcza swą nazwę). Jest on uprawiany w Ameryce Południowej i charakteryzuje się łagodnym, lekko miodowym smakiem. Jego produkcja jest bardzo prosta – liście krzewu się suszy, a następnie kroi. Podobnie wygląda kwestia yerby matte. To roślina o nazwie Ilex paraguariensis rosnąca na terenie Ameryki Południowej i częściowo Ameryki Północnej, której świeżo zerwane listki suszy się w pełnym Słońcu. Z kolei napar krzewu Cyclopii intermedia lub subternata to popularny w Stanach napój z miodokrzewu, o lekko owocowym, słodkim posmaku i kwiatowym aromacie. Te wszystkie gatunki roślin łączy fakt, iż nie wywodzą się z odmiany Camelli sinensis oraz nie zawierają kofeiny, natomiast są bogate w przeciwutleniacze i minerały, stąd też są bezpiecznie dla osób w każdym wieku.

A co z dodatkami?

Herbaty i przyprawy korzenne
Herbaty i przyprawy korzenne

Tak naprawdę nie mają one żadnego wpływu na samo określenie nazwy herbaty. Liczy się wyłącznie krzew, z jakiego pochodzą suszone liście, a dodatki są jedynie kwestią poboczną. Z tego fakty wynika prosta zasada: yerba matte nadal nie będzie herbatą mimo obecności olejku bergamotki, zaś napar z azjatyckich roślin pozostanie tradycyjnym czajem nawet po dodaniu mleka i cukru. W ogóle samo zagadnienie herbacianych dodatków jest tak ogromnym polem tematycznym, że trzeba im poświęcić osobny wpis.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.