Prawidłowe parzenie herbaty pozwala nie tylko na uzyskanie odpowiednich walorów smakowych, ale przede wszystkim na wydobycie właściwości zdrowotnych. Od czego zależy przygotowanie herbaty? Od trzech czynników: dobrej jakości suszu, temperatury oraz wody. Długie przeparzanie listków herbaty w imbryczkach i dzbankach przywędrowało do nas z Rosji, gdzie czaj pito w szklankach, w celu ugaszenia pragnienia. Na szczęście dzisiaj odżywa chińska metoda przygotowywania herbaty, która pozwala na delektowanie się gorącym naparem.

Do pobudzenia czy ukojenia?

Pierwsze 30 sekund parzenia herbaty uwalnia olejki eteryczne, zaś kolejne 60 sekund teinę, która ma właściwości silnie pobudzające. To pierwsze dwie minuty decydują o tym, czy napar będzie miał właściwości orzeźwiające, czy też relaksujące. Parzenie herbaty trwające od 2 do 10 minut powoduje wydzielanie się polifenolów, które niwelują działanie teiny. To właśnie wtedy zwiększa się ilość garbników, dzięki którym herbata nabiera mocnego, nieco gorzkiego posmaku.

Sekret dobrze przygotowanej herbaty tkwi także w następujących poradach:

• Czajniczek/naczynie należy wcześniej ogrzać wrzątkiem;
• Zawsze trzeba oddzielić liście od naparu, by ich nie przeparzyć lub móc ponownie wykorzystać;
• Nie przekraczaj zalecanego czasu parzenia;

A więc parzymy!

Woda: źródlana, przefiltrowana, świeżo zagotowana.

Temperatura: tu należy trzymać się w miarę ściśle wskazówek z tabelki

Skąd wiadomo, kiedy woda ma odpowiednią temperaturę? To bardzo proste: 4 minuty po zagotowaniu osiąga wartość 90 stopni Celsjusza, zaś kwadrans później ma około 75 stopni.

Warto mieć na uwadze, że bez względu na rodzaj herbaty, należy przygotować 10 gram ususzonych listków na 1 litr naparu.