Cytaty i myśli związane z herbatą są tak stare, jak długo istnieje zwyczaj picia gorącego czaju. Pierwsze sentencje pochodzą z aż z X w.p.n.e. i na przestrzeni wieków zostały rozbudowane o niebotyczną skalę. Bardzo ciężko jest wybrać kilka perełek spośród tysięcy herbacianych cytatów. Postanowiłam zaprezentować Wam te, które najczęściej się przewijają na zagranicznych blogach i portalach społecznościowych (m.in. na Tumblrze). Ich lektura połączona z miłą dla oka grafiką z pewnością wywoła uśmiech na twarzy każdego wielbiciela herbaty!
A kto się zajmował sławieniem tego trunku? Praktycznie wszyscy: filozofowie (Okakura Kakuzo), poeci (Charles Lamb), literaci (Rudyard Kipling), politycy( Bernard Paul Heroux, Józef Stalin), aktorzy (Woody Allen), architekci (James Burnett), kompozytorzy (Zygmunt Mycielski), kabareciarze (Jeremi Przybora) i inni. Długo by wymieniać, ale jedno jest pewne – nie ma osoby, która zasmakowałaby herbaty i nie potrafiłaby powiedzieć coś dobrego o jej niezwykłym smaku.
Wiecie, gdzie można znaleźć najsłynniejszą scenę opisu herbacianego spotkania? Pochodzi ono z książki Lewisa Carrolla, pt. Alicja w Krainie Czarów:
– Nalej sobie więcej herbaty – rzekł z wielką powagą Szarak. – Jeszcze w ogóle nie piłam – odparła Alicja urażona tą propozycją. – Trudno więc, abym nalała sobie więcej. – Chciałaś powiedzieć, że trudno, abyś nalała sobie mniej – wtrącił się Kapelusznik. – Przecież znacznie łatwiej jest nalać sobie więcej niż nic. – Nikt nie pytał pana o zdanie – rzekła gniewnie Alicja. – Aha, a kto teraz robi przecinki? – zawołał triumfalnie Kapelusznik. Alicja nie bardzo wiedziała, co odpowiedzieć. Nalała więc sobie herbaty i wzięła chleba z masłem […]
Z kolei moim ulubionym fragmentem jest ten zaczerpnięty z Księgi herbaty Okakuro Kakuzo:
Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdraża nam poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzmu ładu społecznego. W istocie swej jest uwielbieniem Niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu.(…) Herbatyzm jest sztuką zatajania piękna, które należy znajdować samemu; jest sztuką sugerowania tego, czego nie ośmielamy się obnażyć. Jest szlachetną umiejętnością kpienia z samego siebie, spokojnie, lecz przenikliwie, a zatem samą kwintesencją humoru – uśmiechem filozofii.
A na koniec coś dla Panów 🙂