Wielokrotnie na łamach Herbaciary namawiałam Was do picia kawy i herbaty, a także naturalnych soków owocowych oraz wody mineralnej. Jestem przeciwniczką wszystkich tych kolorowych, gazowanych wynalazków, które praktycznie nie mają nic wspólnego z prawdziwymi owocami i smakami. Oczywiście istnieją wyjątki od tej reguły, nie ma sensu zaprzeczać, że od czasu do czasu każdy z nas ma ochotę na napoje gazowane typu cola lub tonik. Jednak należy brać pod uwagę fakt, iż regularne picie większych ilości herbaty może okazać się zgubne dla naszego organizmu.
Skutki uboczne picia herbaty
Herbata zawiera teinę, która jest naturalnym odpowiednikiem zawartej w kawie kofeiny. Co ciekawe, suche liście krzewu herbacianego zawierają ponad dwa razy więcej kofeiny niż ziarna kawy, jednak zostaje ona znacznie zredukowana podczas samego procesu przyrządzania napoju.
W jakim sposób można zatruć się herbatą? W rzeczywistości istnieją dwa sposoby na przedawkowanie herbaty: zbyt duża ilość picia gorącego naparu lub jego złe przygotowanie (niezalewanie wrzątkiem, zbyt długie trzymanie torebki w wodzie)
Podstawowe objawy zatrucia herbatą:
- Nudności, ogólne zaburzenia pracy żołądka
- Odwodnienie spowodowane częstym oddawaniem moczu
- Nerwowość
- Stany lękowe
- Podwyższenie ciśnienia
- Zwiększona potliwość
- Większe tempo bicia serca
Nie istnieją uniwersalne objawy jednoznacznie wskazujące na objawy zatrucia. Wszystko zależy od wieku, masy ciała oraz stylu picia i rodzaju napoju. Czarna herbata ma właściwości pobudzające dzięki zawartości teiny, a zielony odpowiednik, spożywany w nadmiarze, może przyczynić się do wypłukania z organizmu żelaza. Zawarty w herbacie fluor może doprowadzić do zwiększenia twardości szkliwa zębów, szczawiany noga uszkodzić nerki, zaś witamina K może upośledzić działanie leków przeciwzakrzepowych.
Ile pić porcji herbaty, by jej nie przedawkować?
Krótko i na temat: nie więcej niż 3-4 duże filiżanki i to niezależnie od rodzaju herbaty. Oczywiście podczas upalnych miesięcy można tą dawkę zwiększyć do 5-6 porcji, niemniej trzeba pamiętać, iż mowa o zwykłej, niczym niesłodzonej i prawidłowo zaparzonej herbacie. Warto używać do tego dobrej wody mineralnej (np. kropla Beskidu) lub tej przefiltrowanej w specjalnym dzbanku.
Dla przeciwwagi wstawiam grafikę potwierdzającą, iż picie w odpowiedniej ilości herbaty przynosi same korzyści!