Po hibiskusie i rumianku, o których ostatnio mogliście poczytać, postanowiłam poszukać głębiej i wynaleźć dla Was jeszcze inne kwiaty, które można wykorzystywać do przygotowania naparów. I tak zapraszam dziś do zapoznania się z herbatką z bratka. Można się z nią nawet „zaprzyjaźnić”!
Zacznijmy od przygotowania naparu
Zrobienie herbatki jest bardzo proste. W sklepach zielarskich dostępny jest susz z kwiatów bratka w formie herbaty liściastej albo ekspresowej w torebkach. Wystarczy dwie łyżki albo torebkę herbatki zalać bardzo gorącą wodą. Dla lepszego zaparzenia można też podgrzewać, ale nie doprowadzać do wrzenia. Kilka minut napar trzymamy pod przykryciem i po chwili jest gotowy do picia. Napar najlepiej pić regularnie, dwa do czterech razy dziennie, aby lecznicze właściwości utrzymywały się.
Na co pomaga herbatka z bratka?
Bratek jest najbardziej znany ze swoich właściwości oczyszczających, dlatego „zaznajomić się” z nim powinny zwłaszcza osoby zmagające się z trądzikiem młodzieńczym. Napar z bratka można stosować na dwa sposoby – pić go albo wykorzystywać do zrobienia parówki na pokrytą zmianami skórę. Herbatka działa antyoksydacyjnie – pomaga pozbyć się toksyn z organizmu. Niestety najpierw może to skutkować pogorszeniem stanu skóry i większą ilością pryszczy, ale po kilkunastu dniach pojawi się poprawa. Jakie jeszcze właściwości ma bratek?
- Koi i goi inne podrażnienia i zmiany skórne niż trądzik, jak na przykład wysypki czy liszaje. I tu również pomocne będzie stosowanie zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
- Wspiera układ moczowy, dzięki swojemu działaniu oczyszczającemu, ale także moczopędnemu. W ten sposób przyspiesza radzenie sobie z nieprzyjemnymi i często bolesnymi infekcjami nerek czy pęcherza moczowego.
- Przyspiesza metabolizm, dlatego pomaga osobom, które chcą zrzucić zbędne kilogramy. Pomaga spalać zapasy tłuszczowe, a przez to pozwala uwolnić energię w nich zgromadzoną.
- Ma też działanie przeciwzapalne, więc napar można stosować do okładów na obolałe i zmęczone oczy.