Oczywiście każdy temat kawowo-herbaciany jest bliski mojemu sercu. Pośród przepisów na przysmaki z kawą lub herbatą w roli głównej, mrożone i owocowe koktajle, ciasta i babeczki, napotkałam niedawno na całkiem inny smak. Dziś prezentuję Wam zupę z zielonej herbaty, bardzo szybką do przygotowania i wyśmienitą w smaku.
Składniki na zupę
Do przygotowania potrzebujemy:
- Pół woreczka ryżu,
- 1,5 litra wody,
- 200 gram łososia ze skórą,
- 2 łyżki oliwy do smażenia,
- Kilka gałązek fasoli szparagowej,
- Szczypior z cebuli dymki,
- 2 łyżeczki liściastej zielonej herbaty.
Przygotowanie zupy
Gotowanie zaczynamy od ryżu. Gotujemy go do miękkości w połowie litra z przygotowanej wody. Łososia oczyszczamy z ości. Dobrą opcją jest też kupienie fileta, wtedy nie mamy tego problemu. Na patelnię wlewamy oliwę i na podgrzaną wkładamy cały kawałek łososia. Smażymy go kilka minut z każdej strony, aby skórka się zarumieniła i była chrupiąca, a mięso ryby pozostało różowe. Nie ma co przesmażać łososia zbyt długo, żeby nie zrobić się suchy, bo to odbiera cały smak rybie. Po usmażeniu odstawiamy łososia na chwilę. W międzyczasie możemy podgrzać kolejne pół litra wody i zalać liście herbaty, aby się zaparzyła. Warto też wtedy ugotować fasolkę szparagową (w oryginalnym przepisie miałam fasolę adamame, ale wolałam dodać trochę polskiego klimatu do tej zupy). Następnie kroimy łososia na mniejsze kawałki. Liście herbaty odcedzamy. Fasolkę odsączamy z wody. Szczypiorek z dymki siekamy. Szykujemy dwie lub trzy miseczki. Najpierw wkładamy ryż – dwie-trzy łyżki do każdej. Potem dokładamy łososia, fasolkę i szczypiorek. Całość zalewamy zaparzoną wcześniej zieloną herbatą. Warto poczekać chwilę, aby aromaty się połączyły.