Ostatni wpis (znajdziecie go w tym poście) był poświęcony odkryciu herbaty i zdobywaniu przezeń popularności w odległych, azjatyckich krajach. Dzisiaj poznacie drugą odsłonę historii herbaty, a konkretnie tego, jak trafiła na europejskie stoły.
Arabowie, Holendrzy czy Rosjanie: kto sprowadził czaj na nasz kontynent?
W sieci w publikacjach popularnonaukowych można znaleźć wiele sprzecznych informacji na temat tego, jak herbata trafiła do Europy. Najpopularniejsze są trzy teorie, które, o dziwo, wcale się wzajemnie nie wykluczają. Po prostu nie można wskazać jednoznacznie narodu odpowiedzialnego za przywiezienie herbaty, ponieważ pojawiła się ona w XVII wieku na różnych częściach kontynentu w bardzo zbliżonym czasie. Przyjrzymy się zatem najpopularniejszych hipotezom:
Wersja numer 1 – Arabowie czy Holendrzy
Chociaż herbata była już znana w Turcji w VI wieku, to jednak długo nie gościła na europejskich stołach. Arabowie, mimo posiadanego monopolu na średniowieczny handel, nie raczyli podzielić się z Europejczykami tym cennym darem. Giovanni Battista pisał w swojej książce, iż Persowie stosują tajemniczy napar na leczenie dolegliwości żołądkowych i w bólach stawowych. To właśnie na zlecenie farmaceutów holenderscy kupcy w 1606 roku sprowadzili do Amsterdamu skrzynie z herbatą, która natychmiastowo trafiła do aptek jako cudowny, egzotyczny susz na zdrowotne dolegliwości. Niecałe 50 lat później herbata stała się jednym z najpopularniejszych towarów eksportowych, która zaczęła trafiać do Portugalczyków, Niemców i Francuzów.
Wersja 2 – Rosjanie
W 1618 roku car Michał Romanow otrzymał w darze od mongolskiego cesarza herbatę. Jednakże Rosjanie już znacznie wcześniej zasmakowali w tym złotym napoju, a to za sprawą podboju dalekich terenów Syberii i licznych kontaktów dyplomatycznych z Chinami. Określana tradycyjnym mianem czaju natychmiast podbiła serca Rosjan, pozostawiając daleko w cieniu tradycyjną kawę. Car Piotr I Wielki ustanowił państwowy monopol na dystrybucję herbaty, a dzięki kontaktom handlowym z Turcją, Persją i Kaukazem zaczęto ją pisać w eleganckim zastawach stołowych i przygotowywać w pięknie zdobionych samowarach. To właśnie za sprawą Rosjan w XIX wieku Polacy zaczęli pijać herbatę, jednak to już zupełnie inny temat.
Herbata w Nowym Świecie
W drugiej połowie XVII wieku, za sprawą Petera Stuyvesanta, dyrektora Nowej Holandii, skrzynie z herbatą trafiły na tereny Ameryki Północnej. Rywalizacja z brytyjskimi kampaniami handlowymi spowodowała, że w 1773 roku wystąpiła ogromna nadprodukcja herbaty. W wyniku konfliktu kolonizatorów z brytyjskim rządem królewskim w sprawie oclenia towaru, doszło do wybuchu konfliktu, w wyniku którego 342 skrzynie z suszem wyrzucono prosto do morza (autochtoni nie chcieli wpuścić statków, które nie mogły jednocześnie zawrócić z powrotem do Wielkiej Brytanii). Ów akcja sabotażowa przeszła do historii pod nazwą „bostońskiej herbaty”. Było to jedne z pierwszych wystąpień przeciwko kolonizatorom prowadzące do walk o niepodległość.