Dokonałam niesamowitego odkrycia! Nie miałam pojęcia, jak dziwne kubki do kawy można znaleźć w sieci. Co ciekawe, można je nabyć bez najmniejszych problemów. Oczywiście sklepy (zarówno stacjonarne, jak i internetowe) oferują szeroki wybór różnorodnych kubków, jednak w większości są one uniwersalne, tzn. nadają się do picia kawy, herbaty i zimnych napoi. Poszukiwałam specjalnego kubka do kawy dla swojej szefowej, jednak nie byłam przyszykowana na to, co ujrzą moje oczy.
Czego oczekuje się od kubka do kawy?
Cóż, tak naprawdę to liczy sie oryginalny wygląd: śmieszny napis, pomysłowy kształt lub niespotykana wielkość to elementy, dzięki którym dany produkt przyciąga wzrok. Wraz z koleżankami postanowiłyśmy podarować nowy kubek do kawy dla naszej szefowej. Zadanie wyszukania ciekawego naczynia przypadło mi w udziale. Chciałam uniknąć kupienia pospolitego, nijakiego kubka z prostym napisem kawa/coffee. Szukałam czegoś zabawnego i jednocześnie praktycznego. Finalnie udało nam mi się znaleźć ładny kubeczek na prezent, z motywem nawiązującym do serii powieści J.K. Rowling (moja szefowa jest fanką Harry’ego Pottera). Niemniej dzisiejszy post jest poświęcony najdziwniejszym kubkom do kawy, jakie udało mi się znaleźć w sieci. Gotowi? Zapraszam do obejrzenia pięciu najdziwniejszych kubków, które można kupić w sklepach online:
Galeria dziwacznych kubków
Kubek-sedesik. Może to i zabawny pomysł dla młodych ludzi, jednak nie miałabym przyjemności z picia kawy z takiego dziwnego, nieco odrzucającego kubka.
Kubek z napisem „Coffee makes me poop”. Naprawdę? Pisanie takich rzeczy jest co najmniej niesmaczne i pozbawione taktu. Już chyba nie istnieją tematy tabu, skoro na kawowych kubkach wypisuje się informacje na temat kupki.
Kubek w postaci fiolki od leków. Pamiętacie doktora House’a? Cóż, ten kubeczek jednoznacznie kojarzy mi się z jego uzależnieniem od Vicodinu. Czyżby producent chciał zasugerować, iż kawa podobnie uzależnia i sieje spustoszenie w organizmie?
Kubek z ziarenkami kawy. Na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo ciekawy, jednak pomyślmy: wlewając do środka wrzątek ryzykujemy, iż ziarna odpadną; nie wspominając o samym trudach z umyciem naczynia.
Kubek-kupka. Nie mam zielonego pojęcia, kto wypuścił to na rynek. Coś okropnego!